DESER PRZEZNACZONY WYŁĄCZNIE DLA OSÓB,
KTÓRE UKOŃCZYŁY 18. ROK ŻYCIA!!!
Wrąbałam się w romby, można by rzec.
Do zrobienia takiej wzorzystej tarty z rabarbarem przymierzałam się od dawna, ale zawsze gdzieś po drodze traciłam zapał. Nie chciało mi się stać przy blacie z linijką i kątomierzem. Przesadzam, rzecz jasna, aż tak nie trzeba, ale szukanie w sklepie równych łodyg rabarbaru, a później krojenie ich w równiutkie kawałki i układanie w odpowiedni sposób na cieście czy kremie, wymaga wystąpienia w przyrodzie trzech kluczowych elementów jednocześnie: wolnego czasu, chęci i cierpliwości. To trójca-prawie-święta, która nawiedza mnie bardzo rzadko, przyznać muszę.
Ale zdarzyło się. I powiem Wam, że miałam niezły ubaw przy tworzeniu tego deseru. Najgorsze oczywiście było precyzyjne krojenie rabarbaru (inaczej wzór nie wyjdzie, gdyż układa się kawałki bok w bok), natomiast jeśli chodzi o samo układanie wzoru, to jak już ogarnęłam schemat, że bokiem ciętym do nieciętego, to szło mi całkiem dobrze. Oczywiście najpierw poćwiczyłam układnie na papierze do pieczenia, a dopiero później zabrałam się za tartę.
A skoro jesteśmy przy tarcie… Nie chciałam, aby mój wysiłek poszedł w prostą rustykalną tartę z rabarbarowym wzorkiem i cukrem. Wymyśliłam więc sobie taką z kremem ajerkoniakowym. Mocno ajerkoniakowym. Wyszło niebo. Jeżeli lubicie ajerkoniak, róbcie!
P.S. Alkoholu w budyniu jest dużo, jest bardzo wyczuwalny, więc osoby, które go nie lubią lub nie mogą/nie chcą go z różnych przyczyn spożywać, powinny krem ten zastąpić zwykłym budyniem (takim na 750 ml mleka).
SKŁADNIKI:
Ciasto:
- 3/4 szklanki mąki pszennej tortowej (typ 450)
- 1/2 szklanki mąki krupczatki
- 2 i 1/2 łyżki cukru pudru
- 70 g masła, mocno schłodzonego
- 20 g smalcu, mocno schłodzonego
- 1 żółtko, prosto z lodówki
- 1 i 1/2 – 2 i 1/2 łyżki śmietany 18%, mocno schłodzonej
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Budyń ajerkoniakowy:
- 350 ml gęstego domowego ajerkoniaku lub Advocaatu
- 200 ml mleka 3,2%
- 150 ml śmietanki kremówki 30%
- 55 g skrobi ziemniaczanej
- 20 g mąki pszennej tortowej (typ 450)
- 6 żółtek*
- 3 łyżki cukru
- laska wanilii
(UWAGA! Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.)
Dodatkowo:
- 6-8 prostych łodyg rabarbaru (ok. 750 g) o jednakowej szerokości, najlepiej ok. 2,5 cm
- 1-2 łyżeczki konfitury malinowej lub porzeczkowej, opcjonalnie
- masło, do wysmarowania formy
WYKONANIE:
Rabarbar:
Rabarbar umyć, osuszyć, przyciąć końce i pokroić w równe romby. Jeżeli boki nie będą miały tej samej długości, wzór nie wyjdzie.**
Ciasto:
Mąkę pszenną, cukier puder oraz proszek do pieczenia przesiać do miski. Dodać mąkę krupczatkę i sól. Wymieszać. Zimne masło oraz smalec zetrzeć na tarce o grubych oczkach bezpośrednio do miski z mąką. Szybko rozetrzeć składniki między palcami tak, aby powstały drobne grudki. Dodać zimne żółtko i 1,5 łyżki śmietany i szybko zagnieść ciasto tak, aby tworzyło jedną całość. Nie wyrabiać dłużej, nie jest to potrzebne. (Jeżeli składniki nie będą chciały się zespolić, dodać jeszcze jedną łyżkę śmietany.)
Ciasto uformować w kulę, spłaszczyć dłonią, owinąć szczelnie folią spożywczą i włożyć do lodówki na co najmniej godzinę.
Formę na tartę o średnicy 26-28 cm, najlepiej z wyjmowanym dnem, dokładnie wysmarować masłem.
Na oprószoną mąką stolnicę wyjąć schłodzone ciasto i, podsypując delikatnie mąką, szybko rozwałkować je na cienki, okrągły placek o średnicy ok. 35 cm.
Nawinąć na wałek i przenieść do przygotowanej formy. (Ciasto można także rozwałkować pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia, nie będzie się wtedy rwało.) Wyłożyć ciastem dno i boki formy. Odciąć kawałki wystające poza formę, a spód ponakłuwać widelcem.
Całość ciasta dokładnie przykryć papierem do pieczenia (spód i boki). Na papier wysypać groch, fasolę, ryż lub specjalne ceramiczne kulki do obciążania kruchych ciast (dzięki temu ciasto nie będzie się podnosić w trakcie pieczenia) i wstawić do nagrzanego do 190°C piekarnika. Piec przez 10 minut.
W tym czasie przygotować budyń ajerkoniakowy.
Żółtka i cukier umieścić w misce. Ubijać mikserem (ustawionym na najwyższe obroty) do czasu, aż powstanie jasny, gęsty krem. Dodać przesianą skrobię ziemniaczaną i mąkę pszenną oraz ziarenka z laski wanilii (pustą laskę zachować) i zmiksować. Wlać ajerkoniak lub Advocaat i zmiksować do połączenia.
Do rondla z grubym dnem wlać mleko i śmietankę, dodać pustą laskę wanilii, postawić na ogniu, zagotować. Natychmiast zdjąć z ognia, wyjąć wanilię i wlewać cienkim strumykiem do miksowanej na wolnych obrotach masy jajeczno-ajerkoniakowej.
Całość od razu przelać do rondla po mleku, postawić na średnim ogniu i gotować do czasu, aż krem mocno zgęstnieje. W trakcie gotowania krem należy ciągle mieszać rózgą kuchenną. Zdjąć z ognia.
Tarta:
Podpieczone ciasto wyjąć z piekarnika, zdjąć papier wraz z obciążeniem. Na ciasto wylać gorący budyń ajerkoniakowy, wyrównać.
Na budyniu ułożyć rabarbar, tworząc geometryczny wzór (jak na zdjęciach poniżej: bokiem ciętym do nieciętego, tak najłatwiej sobie zapamiętać schemat). Wolne miejsca przy brzegach uzupełnić ścinkami.**
Wstawić do nagrzanego do 190°C piekarnika, piec przez 5 minut, obniżyć temperaturę do 175°C i piec jeszcze przez 30-35 minut. Na 10 minut przed końcem pieczenia można posmarować rabarbar (za pomocą pędzelka) odrobiną konfitury malinowej lub porzeczkowej, aby się lekko błyszczał.
Upieczoną tartę wyjąć z piekarnika i całkowicie wystudzić w formie. Budyń musi stężeć. Można ją dodatkowo schłodzić przed podaniem.
Wystudzoną tartę kroić na porcje i podawać.
Przechowywać w lodówce.
SMACZNEGO!
* Białka można wykorzystać np. do zrobienia torciku bezowego.
** Oczywiście jeżeli nie chcecie się bawić z rabarbarem, ciąć go od linijki i układać we wzorki, możecie go pokroić w drobne kawałki i wysypać (byle ściśle) na gorący budyń. Możecie go też ułożyć tak, jak na zdjęciu poniżej: sposób prostszy od wzorków, ale również robiący wrażenie.
Championship for me !!! I admire
Dla mnie mistrzostwo !!! Podziwiam
Dzięki wielkie! 🙂
🤗
wygląda jak dzieło sztuki!
Dziękuję! 🙂