Domowa zielona pasta curry

pasta2

pasta4

Podnosi ciśnienie skuteczniej niż kawa. Skuteczniej niż morze soli w tłustym jedzeniu. Szybciej niż czerwone wino wymieszane z „setką” wódki. Bardziej niż mecze polskich szczypiornistów. Doprowadza do nadmiernej potliwości, szczękościsku, ucisku w żołądku, drżenia rąk, pofukiwania, posapywania, w końcu do agresji fizycznej i werbalnej oraz lawiny wulgaryzmów, wyrzucanej w kosmos z prędkością przekraczającą barierę dźwięku.

Wizyta w placówce Poczty Polskiej.

Przed przestąpieniem progu skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.

W ubiegłym tygodniu byłam zmuszona odwiedzić ten jakże wyjątkowy przybytek, co mocno osłabiło moje zdrowie psychofizyczne Dla odbudowania kondycji i oczyszczenia atmosfery (i zatok przy okazji) zrobiłam po powrocie do domu zdrową, diablo pikantną zieloną pastę curry, którą mam zamiar wykorzystywać w kuchni w najbliższym czasie. Siekanie, miksowanie i tłuczenie ziaren w moździerzu działa na mnie kojąco…

pasta3

pasta1

SKŁADNIKI NA 1 SŁOICZEK PASTY*:
8-10 zielonych papryczek chili, średniej wielkości
2 łodyżki trawy cytrynowej
5 dużych ząbków czosnku
2 szalotki
sok i skórka otarta z jednej limonki
mały pęczek kolendry
1,5 łyżeczki nasion kolendry
1,5 łyżeczki nasion kminu rzymskiego (kuminu)
1 łyżeczka ziaren czarnego pieprzu
5 cm imbiru
2,5 cm galangalu (można pominąć)
8 liści limonki Kaffir (jeżeli jest to niemożliwe, należy dodać skórkę otartą z jeszcze jednej dużej limonki)
1 łyżka jasnego sosu sojowego

Dodatkowo, opcjonalnie:
2-3 łyżki oliwy extra vergine

WYKONANIE:
Papryczki chili umyć, osuszyć i z grubsza posiekać. Czosnek obrać i rozgnieść. Szalotki obrać i pokroić w kostkę.
Trawę cytrynową umyć, osuszyć, odciąć zdrewniałe końcówki, usunąć twardą wierzchnią warstwę, rozbić lekko trzonkiem noża i drobno posiekać.
Imbir i galangal obrać. Imbir zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, galangal posiekać.
Liście limonki Kaffir podrzeć na kawałki.
Świeżą kolendrę umyć, osuszyć i z grubsza posiekać (wraz z łodyżkami).
Nasiona kolendry i kuminu wsypać na rozgrzaną patelnię i prażyć przez minutę, po czym lekko rozgnieść je z czarnym pieprzem w moździerzu.

Wszystkie składniki umieścić w misie blendera lub malakserze i zmiksować na gładką pastę (należy miksować bardzo krótko, na najwyższych obrotach).
Jeżeli zależy Wam na gładszej konsystencji, dodajcie 2-3 łyżki oliwy i krótko zmiksujcie do połączenia.

Gotową pastę curry przełożyć do słoiczka, zakręcić i wstawić do lodówki.
Wykorzystać jako dodatek do potraw w przeciągu 3 tygodni.

SMACZNEGO!

Na podstawie: BBC – Food

14 replies to “Domowa zielona pasta curry

    1. Wiesz, Aniu, jak się tak mimochodem obliże łyżeczkę po nałożeniu jej do słoiczka albo potrze nos podczas siekania chili, to występują objawy niemal identyczne jak na poczcie 😀

        1. Tak jakby 😉 Jednak całą winą obarczyłabym w tym przypadku nasze gapiostwo, pastę oczyściłabym z jakichkolwiek zarzutów 😉

          1. O tak! Kiedyś po krojeniu papryczki chilli zaczęłam wyjmować soczewki z oczu – było bardzo fajnie, jak sie domyślasz. Najgorsza była ta mysl po wyciągnięciu prawej, że jest jeszcze lewa!!!! 😀

    1. Dzięki za wsparcie, dobra kobieto! 🙂 U Ciebie, na obczyźnie, też taka pocztowa masakra? Czy to tylko polska tak cudowna i wspaniała? 😉

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

close-alt close collapse comment ellipsis expand gallery heart lock menu next pinned previous reply search share star